"Ściegozbiór. Część druga". Recenzja e-booka od Na(Nie)wymiar
Na początku roku napisałam recenzję pierwszej części "Ściegozbioru", czyli e-bookowi autorstwa Kai Muszak (na Instagramie znana jako Na(Nie)wymiar) poświęconemu ściegom w hafcie ręcznym. Sześć miesięcy po tym wydarzeniu, Kaja wróciła z drugą częścią swojego e-booka, tym razem obejmującego 50 ściegów dla średniozaawansowanych. Pierwszą częścią byłam zachwycona i nie mogłam jej się nachwalić. Jak jednak jest z jej kontynuacją?
Dokładnie tak samo! Zatem nie ma o czym pisać, dziękuję, można się rozejść! :)
A na poważnie - zapraszam na krótką recenzję :)
Tak, jak wspomniałam we wstępie, w drugiej części "Ściegozbioru" znajdziemy 50 ściegów. Są to jednak ściegi trudniejsze, łączące w sobie kilka różnych ściegów, które mogłyśmy poznać w pierwszej części e-booka. Kaja zatem podjęła decyzję, by tym razem nie dzielić ich ze względu na grupy, do których przynależą (bowiem często składają się ze ściegów należących do różnych grup), ale ze względu na stopień trudności. Myślę, że jak najbardziej była to zasadna decyzja.
Strony opisujące konkretny ścieg budową nie różnią się od tych zaprezentowanych w części pierwszej. Mamy zatem nazwę ściegu, grupę, do której należy, jego angielską nazwę, a także nazwę alternatywną, o ile taka występuje. Dzięki temu łatwo będzie odnaleźć dany ścieg w Internecie, poczytać na jego temat więcej, czy poszukać filmiku ilustrującego jego wykonanie.
Chociaż... czy to na pewno będzie konieczne...?
Otóż nie! Kaja pomyślała bowiem i o tym. W e-booku znajdziemy, tradycyjnie już, instrukcje w postaci zdjęć oraz dokładnych opisów, które w przystępny sposób pokażą nam, w jaki sposób wykonać każdy ze ściegów. Tym razem jednak autorka postanowiła pójść o krok dalej i wypuściła drugą część "Ściegozbioru" w dwóch wersjach - opisaną powyżej, z samymi zdjęciami i opisem tekstowym, jak również w wersji video-book, z filmikami instruktażowymi do każdego ze ściegów. W tej wersji, link do każdego filmiku znajdziemy pod opisem konkretnego ściegu. Filmiki są krótkie, nie zawierają żadnej narracji, jedynie prezentację wykonania konkretnego ściegu. Jest to zatem idealne rozwiązanie dla osób, które mogą poczuć się zagubione na widok tak skomplikowanych ściegów, szczególnie, że są one na tyle zaawansowane, że prawdopodobnie nie powstał na ich temat żaden ogólnodostępny instruktażowy filmik.
Dodatkowo, tak jak i w poprzedniej części, pod niektórymi ściegami znajdziemy ciekawostki na ich temat lub inne przydatne wskazówki.
W e-booku znajdziemy 50 nowych ściegów, zajmujących ponad 160 stron. Może to pokazywać, jak obszernie każdy z nich został zaprezentowany. To, szczególnie po dodaniu elementu video, sprawia, że raczej nikt nie powinien mieć problemów ze zrozumieniem techniki wykonania każdego ze ściegów.
Jeśli chodzi o zaprezentowane ściegi - przyznam szczerze, że o większości z nich nigdy wcześniej nie słyszałam. Kaja za każdym razem zaskakuje mnie znajomością aż tylu różnych ściegów. A ja po prostu zastanawiam się, skąd ona je bierze?!
Podsumowując - każda publikacja Kai Muszak, czy to papierowa, czy w wersji e-booka, to klasa sama w sobie. Nie mówię tego tylko i wyłącznie ze względu na sympatię, którą darzę Kaję. Jest ona po prostu nie tylko niezwykle uzdolnioną hafciarką, ale również edukatorką, która w przystępny sposób przekazuje swoją wiedzę.
Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić Wam kolejną część "Ściegozbioru". Zarówno ją, jak i pozostałe dzieła Kai znajdziecie w jej sklepie, www.naniewymiar.pl, który radzę odwiedzić jak najszybciej :)
P.S. Dostęp do e-booka "Ściegozbiór. Część druga" otrzymałam od autorki w ramach prezentu, jednak wszystkie opinie zawarte w tej recenzji są jak najbardziej moje :)
Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis będzie dla Ciebie pomocny. Jeśli tak właśnie jest, zapraszam do lektury innych wpisów na blogu, znajdziesz tutaj wiele ciekawostek ze świata haftu oraz porady, jak samemu zacząć przygodę z tą techniką :) Będzie mi również miło, jeśli poślesz ten post dalej i dasz o nim znać znajomym! A jeśli chcesz wesprzeć moją działalność, może postawisz mi wirtualną kawę? Wiadomo, że przy ciepłym naparze lepiej się pracuje! :D Wystarczy, że klikniesz w link poniżej ;) Z góry dziękuję i do usłyszenia!
Comments