top of page

Haft szczawnicki

A znasz ty ten jar,

Gdzie w złomach kamieni

Modry Dunajec groźnie burzy się i pieni?

Pił-żeś boski czar,

Gdy słońce w zieleni

Wód jego złotą glorię utwardza z promieni?


- Miriam [Zenon Przesmycki], W Pieninach



Szczawnica - to niewielkie miasto uzdrowiskowe w województwie małopolskim, w powiecie nowotarskim. Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pochodzą już z 1413 roku. Za twórcę Szczawnicy jako uzdrowiska uznaje się Józefa Szalaya (patrona znajdującego się nieopodal Muzeum Pienińskiego), który to przejął miejscowość w 1839 roku, wybudował pierwsze pensjonaty i restauracje oraz wzniósł Park Górny. Chociaż obecnie miasto dawno upaństwowiono, to wciąż pozostało nie tylko znanym na całą Polskę uzdrowiskiem, ale i bazą wypadową dla miłośników gór i narciarstwa. Szczawnica, położona malowniczo w dolinie Grajcarka wpadającego do Dunajca, na pograniczu Pienin i Beskidu Sądeckiego stanowi idealne miejsce noclegu dla osób chcących odkryć piękno polskich pasm górskich, czy zajrzeć do znajdującej się o rzut kamieniem Słowacji.

Pieniny to grzbiet górski o szczególnym znaczeniu. Od zarania dziejów obszary te dostarczały człowiekowi schronienia, terenów łowieckich, bogactw naturalnych. Były i są nadal obszarem granicznym i dzielącym, a zarazem pozwalającym na przenikanie się rozmaitych wpływów kulturowych.


Chociaż wiele elementów kultury górali szczawnickich znamionują wpływy sąsiedniego Spiszu oraz Podhala, to jednak położenie Szczawnicy w dolinie Grajcarka, odseparowało ją na tyle, że tutejsza ludność wykształciła przez wieki wiele cech wyróżniających ją jako osobną grupę etniczną. Mieszkańcy regionu szczawnickiego, jak i ich sąsiedzi jako ważne kryterium kształtujące poczucie przynależności grupowej, decydujące o wyodrębnieniu "swoich" od "obcych" wskazują różnice ubiorów i to właśnie temu elementowi, a właściwie zdobiącym go haftom, poświęcam dzisiejszy wpis.


Źródło: Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich

Ubiory górali szczawnickich wiążą się nierozerwalnie z ubiorami pobliskiego Spisza. Pierwotnie cały polski Spisz, graniczące z nim przez Dunajec wsie leżące na wschód od Nowego Targu, obszar dawnego "starostwa czorsztyńskiego" oraz tak zwanej Rusi Szlachtowskiej objęte były przez mniej więcej ten sam typ stroju. Z czasem jednak na skutek rozwoju mody lokalnej i wpływów postronnych, zaczęły wydzielać się pomniejsze terytoria. Ośrodek szczawnicki na przełomie XIX i XX wieku stał się centrum nowej mody, opartej po części na dawnych elementach spiskich, częściowo późniejszych nowotarskich, ale także sądeckich, skąd czerpano głównie w temacie haftów. Nowa moda szczawnicka, wyrażająca się w stroju męskim przede wszystkim sposobem zdobienia kurtek, kamizelek i spodni, w kobiecym zaś wyszyciami na gorsecie i haftami na zapaskach, przyjęła się nie tylko w sąsiadującym ze Szczawnicą Krościenku, lecz również w Grywałcie, Tylce i Hałuszowej. Dzisiejszy zasięg ubiorów szczawnickich ogranicza się do właśnie tych pięciu miejscowości.


Źródło: Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich

Konstanty Rayski-Kietlicz w swojej książce Sztuka góralska na Podhalu, pisał tak: "Szczawnica jak i wsie okoliczne są niewyczerpaną i niewyzyskaną skarbnicą haftu polskiego. Jakkolwiek wojna zrobiła niezmierne spustoszenia w dziedzinie sztuki zdobniczej ludowej, to jednak i tak znaleźć można rzeczy nowe i nieznane". Przyjrzyjmy się im zatem bliżej, zaczynając od stroju męskiego.


Flisacy szczawniccy w charakterystycznych kamizelkach. Źródło: Wikipedia.

Najbardziej charakterystycznym elementem ludowego stroju górali ze Szczawnicy jest kamizelka zwana "lajbikiem". Używa się na nią cienkiego sukna fabrycznego koloru turkusowego, szafirowego, granatowego, aż do czarnego. Wzdłuż kołnierza i z przodu, przy zapięciu, przyszywano podwójnie biegnącą falistą kolorową krepinkę lub wyszycie z kolorowej, kupnej wełny zwanej "harasem". Przed 1914 rokiem przody kamizelek zdobione były wzdłuż zapięcia dwoma "ośminami", czyli dwoma przecinającymi się liniami falistymi, haftowanymi czerwoną nicią ściegiem łańcuszkowym. Obok nich biegł po każdej stronie zapięcia jeden rząd metalowych guzików, mających znaczenie wyłącznie dekoracyjne, gdyż do faktycznego zapinania kamizelki służyły haftki. Z czasem skromne wyszycie, uzupełniane niekiedy stylizowanymi kwiatkami haftowanymi w rogach, zaczęło się rozrastać. Przy ośminach zaczęły pojawiać się "pasieki" i szlaki układane z pętlicowatych krzyżyków. Po pierwszej wojnie światowej natomiast zaczęto na kamizelkach wyszywać "smrecki", serduszka i krzyżyki, które pojawiały się również na góralskich spodniach. W okresie międzywojennym do haftowanych ozdób dołączyły motywy kwiatowe, ujęte naturalistycznie, szybko wypierające wcześniejsze motywy ozdobne. Prócz kolorowych nici zaczęto używać "trzepiotki", czyli cekinów.


Źródło: Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich

Kamizelka męska z niebieskiego sukna zdobiona haftem i cekinami. 1938 r. Źródło: https://etnomuzeum.eu/wzornik-inspiracji/kamizelka

Kamizelka męska z sukna fabrycznego. Zdobienie haftem i guzikami metalowymi. 1979 r. Źródło: https://etnomuzeum.eu/wzornik-inspiracji/kamizelka-2

Niemniej istotne są góralskie portki, które szyto z białego samodziałowego sukna. Początkowo ozdabiano je jedynie wąską czerwoną oblamką wokół przyporu. Potem pojawiła się wzdłuż szwu nogawki wąska czerwona wypustka. Wypustkę tę składano na pół i między obie połowy wkładano skrawek żółtego sukna, przez co powstawała wypustka w kolorze czerwono-żółto-czerwonym. Obecnie jednak spodnie ozdobione są bogatym haftem, skoncentrowanym przy "przyporze", kieszeni, szwach bocznych i dolnym rozcięciu ("przyporku"). Najstarsze hafty przy rozcięciu górnym posiadały kształt potrójnej pętli, wykonanej ściegiem łańcuszkowym w kolorze czerwonym. Między pętlami haftowano zwrócone dośrodkowo granatowe elipsy ze środkami pustymi lub wypełnionymi. Taką ozdobę zwano "krzyżykiem". Z czasem obok zwykłej oblamki zaczęto wokół przyporu wyszywać czerwoną włóczką tak zwaną "pasiekę", wykonaną rzadkim ściegiem "Janina". W dalszym rozwoju pasiekę podwojono, a w miejsce krzyżyka pojawiła się ozdoba w formie serca zwana "sercówką".

Wyszycia na męskich portkach. 1 - najprostsza ozdoba "Krzyżyk", 2- "krzyżyk" ozdobiony "pasieką" wykonaną ściegiem "Janina", 3 - przypora z "sercówką", 6 - ozdoba przyporka. Źródło: Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich
Strój szczawnicki sprzed I wojny z widocznymi zdobieniami portek, w tym kwiatami przy kieszeniach. Źródło: Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich

Ozdabiane są również kieszenie - wyszywa się na nich pojedynczą lub podwójną "pasiekę" w kolorze czerwonym, zielonym lub różowym z niebieskim wężykiem i potrójnymi "łapkami". Przed II wojną światową w okolicy kieszeni pojawiły się, przejęte pod wpływem mody podhalańskiej, naturalistycznie traktowane hafty roślinne. Szew boczny na nogawkach zdobi czerwona pojedyncza lub podwójna "pasieka". Wypustki i "pasieki" łączą się ze sobą wzdłuż szwu idącego przez pośladki. Poniżej bioder, po obu stronach "pasieki" haftuje się poziomo zwrócone "krzyżyki", po jednym z każdej strony. Szczególnie bogate hafty spotyka się również na tak zwanym "przyporku", czyli rozcięciu u dołu nogawki. Ozdoba "przyporków" składa się zwykle z dwóch pasiek biegnących równolegle obok siebie. Przestrzeń między nimi wypełniają po dwa rzędy różnokolorowych łańcuszków, między którymi układa się poziomo wydłużone ogniwa, w powtarzających się rytmicznie kolorach: zielonym, różowym i żółtym. Wzdłuż zewnętrznej pasieki biegnie rząd zdobin zakończonych spiralnie, zwanych "kulami", te zaś przegradzają potrójne "łapki". U góry wznosi się "smrecek", a w miejscu, gdzie łączą się krawędzie przyporka, zamocowany jest pompon z czerwonej włóczki z niebieskim i zielonym środkiem.


To nie koniec bogatych zdobień w stroju męskim. Oprócz kamizelek i spodni, haftowane były również kurtki, które pojawiły się na przełomie XIX i XX wieku. Wykonane z ciemnego sukna, sięgające bioder krótkie "gunie" obowiązkowo ozdabiano haftem. Wyszywano kołnierz, prawą krawędź rozcięcia na piersiach, kraje rękawów oraz kieszeń wyciętą z prawej strony. Podobnie jak na spodniach, czy kamizelkach, tak i tutaj haft ewoluował z prostych form. Początkowo kołnierz pokrywano czerwonym suknem, przednią krawędź zaś ozdabiano czerwono-żółtą oblamką, obok której w odstępach powtarzały się spiczaste "korony". Podstawy "koron" łączono ze sobą krótkim szlaczkiem haftowanej "pasieki". Następnie zaczęto wzdłuż kołnierza wyszywać "ośminę" wykonaną ściegiem łańcuszkowym, a wzdłuż rozcięcia na piersiach obok czerwono-żółtej oblamki, czerwoną pasiekę, z której wyrastają rytmicznie powtarzające się "krzyżyki" i "smreki". Na rękawie haftuje się natomiast czerwoną trójzębną patkę z zębem środkowym zakończonym "krzyżykiem" lub "smreckiem". Ponadto ozdabiano znajdującą się po prawej stronie kieszeń - były to bogate hafty wykonane ściegiem "Janina" i łańcuszkowym.

Strój górali szczawnickich. Z lewej strony góral ubrany w tradycyjną gunię, bogato zdobioną haftem. Żródło: https://muzeum.tychy.pl/eksponat-wirtualny/stroj-gorali-szczawnickich/

A ponieważ górale szczawniccy to prawdziwi eleganci, na tym nie koniec haftowanych elementów występujących na częściach ich stroju. Na sam koniec muszę bowiem wspomnieć o "zapiąstkach". Nosi się je latem, do stroju świątecznego, kiedy mężczyźni chodzą w koszuli i kamizelce. "Zapiąstki" to nic innego jak mankiety, które naciąga się na przegub dłoni, przykrywając całkowicie oryginalny mankiet koszuli. Zapinało się je na haftki, a kolorem zbliżone były do kamizelki, i tak samo jak ona, bogato haftowane.



Jak widać po powyższych przykładach, szczawniccy górale to prawdziwi eleganci, strojący się w kolorowe piórka niczym ptaki. Nie brak u nich haftowanych ozdób na praktycznie każdym elemencie ubioru. A jak jest ze strojem kobiecym? przekonajmy się!


Dziewczyna w stroju sprzed I wojny światowej. Krościenko. Źródło: https://zbiory.etnomuzeum.eu/pl/katalog-zbiorow/1746

Pierwszym elementem kobiecego stroju, który ozdabiany był haftem, była koszula. Biała, szyta z samodziałowego płótna, haftowana była na kolistych krezach białym haftem atłaskowym o motywach roślinnych. Na koszulach starszego typu zdarzały się czerwone wyszywane szlaczki również na mankietach. W najpóźniejszym stadium jednak, zarówno kreza jak i mankiety zdobione są białym haftem atłaskowym o motywach roślinnych oraz mereżką. Brzegi natomiast wykańczano haftowanymi ząbkami. Z oszczędności, czasem wykorzystywano również kupne hafty i koronki.

Szczawnickie spódnice nie doczekały się haftowanych ozdób. Co innego zapaski. Początkowo były one szyte z białego płótna samodziałowego, a później granatowego, ręcznie drukowanego. Jednak na parę lat przed wybuchem pierwszej wojny światowej w tym rejonie przyjęły się zapaski wykonane z tiulu, ozdobione na dole kilkoma poziomymi zakładkami i szlakiem białego haftu (widoczna na zdjęciu powyżej) W późniejszych latach te haftowane ozdoby zaczęły pojawiać się na całej powierzchni zapaski. Oczywiście, w sprzedaży można było nabyć również gotowe wyroby z fabrycznymi haftami, nazywane złośliwie "firankami".


Tak jak w stroju męskim najbardziej zdobiona była kamizelka, tak w damskim - gorset. Dopiero pod koniec XIX wieku zaczęły one być ozdabiane prymitywnymi haftami. Dziurki przy rozcięciu na piersiach obhaftowywano rzadkim ściegiem gałązkowym, a także potrójnymi łapkami wykonanymi ściegiem łańcuszkowym. W późniejszym czasie rozcięcia ozdabiano łapkami, w których środkowa część rozwinęła się w potrójną pętliczkę, zaś boczne w wywinięte do środka "kule". Hafty te wykonywano ściegiem łańcuszkowym w kolorze czerwonym i różowym. Znane są jednak gorsety, w których poszczególne elementy haftowane są w różnych kolorach. Inny motyw haftów ze starych gorsetów, składał się z czterech poziomo ułożonych "kul", ustawionych symetrycznie po dwie z każdej strony. Przed pierwszą wojną światową popularne stały się czarne, aksamitne gorsety z haftowanymi na przedzie motywami roślinnymi. Ozdoby te z biegiem lat rozrastały się - na środku pleców haftowano jeden bukiet, dwa na przodzie. Kwiaty te, haftowane jedwabnymi nićmi, przedstawiano naturalistycznie.


Źródło: Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich

Jak możemy scharakteryzować hafty szczawnickie? Przede wszystkim, miały one układ pasowy - początkowo rzędy były wąskie, ale już w początkach XX wieku zaczęto je rozbudowywać i poszerzać, by w końcu zakończyć na wielobarwnych motywach kwiatowych, uzupełnianymi dodatkowo naszywanymi cekinami. Te bogactwo kolorów oraz ozdób widać przede wszystkim na męskich kamizelkach oraz damskich gorsetach.


Wykonywane one były przez zawodowych hafciarzy, nie tylko kobiety, ale i mężczyzn, którzy używali wielokolorowych nici bawełnianych. Również w kwestii wykorzystywanych ściegów stawiano na maksymalizm. Stosowano:

  • łańcuszek - składa się z oczek okrągłych lub podłużnych połączonych ze sobą tak, że każde oczko wychodzi z poprzedniego.

  • sznureczek - wykonywany poprzez wkłuwanie igły na długość ściegu i wyjmowanie jej w połowie poprzedniego ściegu, a następnie wkłuwanie na każdy następny ścieg powyżej ostatniego ściegu w odległości równej połowie jego długości.

  • stębnówkę - pojedyncze ściegi wykonane jeden przy drugim.

  • ścieg Janina - należy do grupy ściegów krzyżykowych, a jego cechą charakterystyczną jest krzyżowanie się każdego skrzyżowania z poprzednim.

  • ścieg zakopiański - wykonywany od ręki lewej do prawej. Symetryczny: skrzyżowania górne i dolne są w równych odstępach od siebie oraz każde górne skrzyżowanie jest położone na wprost pustego pola dolnego, a dolne na wprost pustego pola górnego.

  • ścieg kurpiowski - należy do grupy ściegów krzyżykowych, wykonywany od ręki prawej do lewej.

  • ścieg przed igłą - używane jako pomocnicze i zdobnicze. Ściegi są jednakowej długości, powtarzają się rytmicznie lub układane są jeden pod drugim w małych odstępach.

  • atłasek prosty oraz ukośny - powstający w wyniku gęstego ułożenia obok siebie nitek skierowanych w jednym kierunku.


Czy haft szczawnicki wciąż jest żywy? Jak najbardziej! Ozdobione nim niebieskie kamizelki w dalszym ciągu są noszone przez mężczyzn wykonujących zawody "turystyczne". Ten element ubioru spotkamy na pewno wśród flisaków przewożących turystów Dunajcem ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru w Słowacji. Czy jest to jedynie wabik na turystów, czy sposób na zachowanie lokalnej tradycji? To zdecydowanie temat na inny wpis.


Źródło: Górale polscy w Pieninach, fot. Henryk Poddębski, Wiedza o Polsce, T. III, Etnografia

Źródła:

  1. Roman Reinfuss, Atlas Polskich strojów ludowych. Stroje górali szczawnickich; Polskie Towarzystwo Ludoznawcze; Lublin 1949.

  2. Stanisław Kołodziejski, Andrzej Siwek; Dziedzictwo kulturowe Pienin polskich; Pieniny – Przyroda i Człowiek9: 157–174 (2006).

  3. Konstanty Rayski-Kietlicz; Sztuka góralska na Podhalu; Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Lublinie; Lublin 1928.

 

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis będzie dla Ciebie pomocny. Jeśli tak właśnie jest, zapraszam do lektury innych wpisów na blogu, znajdziesz tutaj wiele ciekawostek ze świata haftu oraz porady, jak samemu zacząć przygodę z tą techniką :) Będzie mi również miło, jeśli poślesz ten post dalej i dasz o nim znać znajomym! A jeśli chcesz wesprzeć moją działalność, może postawisz mi wirtualną kawę? Wiadomo, że przy ciepłym naparze lepiej się pracuje! Wystarczy, że klikniesz w link poniżej ;) Z góry dziękuję i do usłyszenia!




Comments


Mereshka Shop Paulina Pleskot

Hej! Miło Cię widzieć!

Mam na imię Paulina i od 2018 roku zajmuję się haftem ręcznym. Uwielbiam haftować realistyczne zwierzęta oraz tworzyć wartościowe, edukacyjne treści, by przybliżyć tę piękną dziedzinę sztuki innym. Zapraszam do buszowania po blogu i zgłębianiu tajników haftu ;)

Czytaj dalej

Podoba Ci się to,
co robię?

Możesz wesprzeć mnie

poprzez postawienie wirtualnej

kawy lub zostanie Patronem w serwisie Patronite:)

Property1Variant3_8a7661fba9.png
bottom of page